Często szukając wsparcia w żywieniu dziecka, rodzic poszukuje specjalisty, który od razu zbilansuje aktualną (bardzo niedoborową) dietę jego dziecka. To dla mnie zrozumiałe – strach o zdrowie dziecka, które odmawia jedzenia coraz większych grup żywności to wielki stres dla rodzica. Tylko…
To marzenie rodzica o zdrowo zbilansowanej diecie rzadko kiedy jest możliwe od razu do realizacji i zazwyczaj rozmija się z pierwszym celem terapeutycznym w oswajaniu jedzenia.
Co jest zatem celem dla mnie, jako terapeuty karmienia?
Redukcja lęku przed jedzeniem (zwłaszcza nowością) oraz nauka responsywności przy posiłku w miejscu szlaków, którymi podążała dotąd presja w jedzeniu.
Dzieci, które jedzą wybiórczo, które odmawiają jedzenia konkretnych produktów spożywczych lub dań to dzieci, które często mówią: „boję się jeść„.
Lęk przy posiłku podnosi uczucie stresu przy jedzeniu, natomiast stres wyostrza działanie wszystkich zmysłów stawiając ciało w gotowości do reakcji na potencjalne niebezpieczeństwo.
Tym niebezpieczeństwem dla dzieci z trudnościami w jedzeniu jest bardzo często właśnie żywność. Z powodu wyglądu, zapachu, konsystencji, złych wspomnień, dolegliwości bólowych, które się pojawiają po lub podczas jedzenia, trudności w obróbce pokarmu itp. Ale równie może być nim atmosfera przy stole, która rozłącza rodzica z dzieckiem.
Dlatego zanim będzie możliwe bilansowanie jadłospisu dziecka w oparciu o wszystkie grupy produktów spożywczych, w pierwszej kolejności zapraszam rodziny do odbudowy bliskości przy posiłku, wychwytywania momentów, kiedy dziecku robi się trudno (po czym to można poznać, jak dziecko nam komunikuje, że jest w dyskomforcie).
Dopiero na takim fundamencie bliskości, znajomości siebie, rozumieniu zachowań dziecka i ich akceptacji (ponieważ każde zachowanie ma dużo sensu z jego punktu widzenia) – możemy zacząć pracę terapeutyczną polegającą na oswajaniu, uczynieniu jedzenia bezpiecznym, a nawet niosącym ze sobą przyjemność – indywidualnie dobraną do Waszych potrzeb.
Nauka zdrowego odżywiania czy to, jak powinien wyglądać „zdrowy talerz” to elementy, które wieńczą naszą współpracę. Nigdy nie będą jej początkiem, ponieważ byłyby tylko niepotrzebnym źródłem dodatkowego stresu i dla Ciebie, i dla Twojego dziecka.
Podczas konsultacji zapraszam Cię do nauki uważnego towarzyszenia swojemu dziecku w trudnościach, które prezentuje wobec jedzenia. Współpracując ze mną – wyruszysz także w głąb siebie, odkryjesz, że jesteś ważnym ogniwem do zmiany, której pragniesz.
Przypatrzmy się Waszej historii wspólnie, by później dojść do celu, jakim jest rozszerzenie menu jadanych produktów. To, co oferuję, to pomoc w tej trudnej drodze, wskazówki oraz liczne inspiracje. 🙂