Z czym kojarzy Ci się stół rodzinny? Jakie emocje odkrywasz w sobie, gdy go sobie przypominasz? Czy tworząc własny dom było dla Ciebie ważne, by znalazł się w nim stół? Co zmieniłeś/-aś, by poczuć się przy nim lepiej? Dlaczego to zmieniłeś/-aś?
Odpowiedzi na tych kilka pytań dają nam klarowny obraz, że stół to zdecydowanie serce domu. Właśnie z tego względu jednym z podstawowym kroków przy oswajaniu dziecka z jedzeniem jest tworzenie pozytywnych doświadczeń przy stole, czyli zadbanie o dobrą atmosferę przy nim.
Moim zdaniem książka Petera H. Reynolds’a „Wspólny stół” idealnie pokazuje, jakie znaczenie dla rodziny ma to, co się dzieje przy stole. Wraz z główną bohaterką Violet możemy przeżyć ciekawą podróż, prowadzącą do odkrycia, że właśnie stół pozwalał być jej rodzinie razem. Łączył ich i tworzył wspomnienia. Był miejscem, do którego mogli przyjść i czuć się bezpiecznie. Razem.
Polecam tę pozycję do wykorzystania w temacie terapii karmienia, jako tę, która subtelnie nawiązuje do konceptu responsywności przy stole i podkreśla wartość wspólnego czasu przy stole.
Dzięki tej lekturze możemy zrozumieć, że bycie razem, w duchu akceptacji, z uśmiechem, z radosnym oczekiwaniem na wspólny czas przy stole buduje wzajemną więź, przez co staje się ona mocniejsza.
To najważniejszy fundament do odbudowania w pracy z rodzinami, w których występują trudności z jedzeniem, ponieważ krok po kroku odradza się dzięki temu wzajemny szacunek, zaufanie do siebie i poczucie bezpieczeństwa przy stole. Wypracowując tak solidną podstawę można dopiero przejść do etapu oswajania z nowym pokarmem.
Choć to niezwykle krótka historia, jest jednak opowieścią, która bardzo porusza. Zarówno serce, jak i emocje. Autor w prostych słowach zamknął tak mnóstwo ważnych treści, które dzięki swej prostocie trafią zarówno do czytelnika paroletniego, jak i do bardzo dojrzałego, skłaniając do wielu refleksji.
Dlaczego warto?
– normalizujemy temat zaburzonych relacji w rodzinie – nawet w rodzinach, które się kochają mogą pojawić się trudności, które zakłócają bycie razem, bycie przy sobie; w kontekście terapii karmienia to bardzo ważny punkt zwrotny w pracy z rodzinami – odkrycie dlaczego nam trudno być razem przy stole, co „przynosimy” ze sobą do stołu, że zaburza nam to budowanej dobrej relacji z jedzeniem jest cennym źródłem informacji jak zaplanować pomoc rodzinie;
– normalizujemy temat odbudowy relacji – odkrywamy, że relacje można uratować, naprawić, możemy się przekonać, że jeśli zauważymy trudności w relacji, w tworzeniu rodzinnej więzi i wszyscy będą się starać, by to zmienić – uda się nam wrócić do siebie;
– poznajemy sposób tworzenia więzi – poprzez wspólne działanie, wspólny cel,
– „ściągamy” ze stołu etykietę, że służy jedynie do jedzenia, dzięki czemu budujemy nowy wizerunek stołu jako serca domu i odkrywamy, że to, co się dzieje przy stole jest lustrem życia rodziny;
– zaprasza do przemyślenia czy jesteśmy responsywni przy stole – możemy się zastanowić jak jest w naszej rodzinie, czy stół i to, co się przy nim dzieje, ma dla nas znaczenie? Czy mamy dobre wspomnienia ze wspólnym czasem przy stole? Czy jest coś, co moglibyśmy zmienić już dzisiaj, aby poprawić atmosferę, by czerpać radość z czasu razem przy stole?
– skłania do głębokiej refleksji – dzięki tej lekturze mamy okazję przyjrzeć się temu, czy czerpiemy radość z bycia razem stole: może generuje to w nas lęk i staramy się unikać wspólnych posiłków? Dlaczego tak jest? A może z niecierpliwością czekamy na kolejny posiłek, ponieważ w końcu będziemy mogli się spotkać i spokojnie pobyć razem?